Siemanko!
Prezentuje wam perłę z Mojej stajni, jest nim Lincoln Town Car z wersji Signature Series. Autko zakupiłem w wakacje od starszego Polsko - Amerykanckiego przedsiębiorcy, który chuchał, dmuchał na ową furę.
Samochód w momencie zakupu był w stanie bdb. czyli
-Blacha - fabryka
-Engine - fabryka
-Zawieszenie - fabryka (Nie szalał po Polskich drogach)
-Pierdoły, dupo grzały i inne bajery - fabryka
-Tapicerka - 6/10 - wychodziło zużycie z 97-ego - dziś jest to odnowione, zabezpieczone i stan na dziś fabryka.
*fabryka - uznaję to za stan pojazdu zbliżony do fabrycznego.
Po zakupie zostało dodane 6x diod LED do tyłu (foto) - cudny efekt w nocy.
+ pierdoły eksplatacyjne oleje i etc.
Jedyny minus :
ZA WYGODNY! - idzie usnąć.
Osobiście uważam że Lincolny z 90-97 są to jedne z najpiękniejszych pontonów na świecie.
Jak dla mnie zakup na 10/10. W planach po powrocie z Holenderskiego pola pomidorowego mam zamysł zrobić ową gablotę na lolka.


[img]http://imgur.com/a/MLQ5K[/img




